forum pro ana
Gość
Mam 26 lat. Od ok 9 lat mam obsesje na punkcie odchudzania. Roznie to sie ukladalo. Czasem tylam, czasem chudlam. Metody rowniez mialam rozne. Mam 175cm wzrostu. Moja najwyzsza waga to 67kg. Najmniej udalo mi sie dojsc do 49 kg. Do tego tez chce wrocic. Obecnie czuje sie jak swinia.
Mieszkam za granica. Nie znam nikogo. Nie mam przyjaciol, nie pracuje. Ogolnie spedzam cale dnie w domu zajmujac sie dzieckiem. Zyje z depresja od wielu lat. Raz daje mi zyc, innym razem (jak obecnie) czuje ja bardzo dotkliwie. Rozne rzeczy przerabialam w ciagu tych 9 lat. Kiedys sie cielam. Probowalam sie otruc.. po prostu zrezygnowana nie mialam checi do dalszego zycia. Teraz staram sie trwac dla dziecka, choc to trudne. W zwiazku mi sie nie uklada. Jestem nieszczesliwa z czlowiekiem z ktorym mieszkam. Smie mowic ze jestem poddawana przemocy psychicznej (a bywa tez fizyczna). Rodzina w Polsce takze nie mam na kogo liczyc, gdzie uciec.
Stracilam kontrole nad wszystkim, nie mam wplywu na zadne aspekty mojego żalosnego zycia. Chce ją odzyskac chociaz w kwastii jedzenia..
Na pocztek chce zbic kilogramy. Jakos mam w glowie ze to wszystko przez to ze jestem nieidealna, i gruba. Obecna sytuacja 53.5 - 54kg. Cel? 49!!
Moge liczyc tu na czyjes wsparcie?
Gość
Pusto tu u was. Spróbuję gdzie indziej..
Gość
Dziewczyny dajcie znać. Wciąż czekam.
Gość
Przepraszam ale jest tu w ogóle jakiś admin ktoś kto podejmuje decyzje czy zawsze tak olewacie nowe osoby?
nie siedzimy tutaj 24 h chociaz by sie chcialo a adminka pewnie sie odezwie jesli troche zejdziesz z tonu
Offline
Jestem na tak.ale uprzedzam i ze nie pojawiają się tu wpisy co 5 minut i są czasem takie dni ze jest tu pusto. A mam wrażenie że może ci to nie odpowiadać... Wiec czy nadal chcesz do nas dołączyć ??
Offline