forum pro ana
Gość
Chcę Was wszystkie powitać.
Cóż mogę o sobie powiedzieć,mam 20lat i od 3lat towarzyszy mi w życiu Ana. Bardzo chciałabym do Was dołączyć. Były momenty zawahania na drodze ku perfekcji,rezygnowałam z diet,ćwiczeń,byłam zmęczona wyniszczonym organizmem i okrutnym życiem. Jednak chcę do wszystkiego wrócić,mieć znów kontrolę nad swoim życiem i ciałem. Być na nowo twardą kobietą,która nie boi się przeciwności losu,która maleje w oczach,która sobą pokazuje,że potrafi dokonać wielkich rzeczy,potrafi być perfekcyjna. Nie mam docelowej wagi,w ostatnim czasie przekonałam się,że takiej wagi nie ma. Może z czasem przystanę na pewnej wadze,chciałabym najpierw ważyć 45kg,potem zobaczymy. Na pewno nigdy nie chcę rezygnować ze zdrowego trybu życia.
Ostatnio jem bardzo dużo,ponieważ myślałam,że ćwicząc i tak wszystko spalę i mogę sobie pozwolić na większe ilości kcal,jednak przy każdej dodatkowej kalorii czułam ogromne wyrzuty sumienia,byłam śmieciem,jestem nim. Chcę tu na nowo powstać. Chcę Waszego wsparcia i chcę te wsparcie ofiarować Wam Kochane Motylki.
Nigdy nie byłam w szpitalu,ale byłam u psychiatry myśląc,że to mi jakoś pomoże,zdiagnozował zaburzenia odżywiania. Jednak nie potrafię tak żyć. Nie potrafię. Chcę znów Any,chcę czuć siłę i słabość podczas głodówek i małych ilości jedzenia. Chcę czuć jak upadam,ale jestem na tyle silna,by wytrwać małe ilości jedzenia i ciężkie treningi.
Na ostatek- Mam 165cm wzrostu i 49kg. Czekam na Waszą decyzję.
Pozdrawiam Moth.
Napisalas dokladnie to co czuje kazda. Nas.
Piekna waga
Jestem jak najbardziej na tak
Offline
Gość
Wyjeżdżam na weekend,wracam w niedzielę. Czekam na Wasz werdykt i ewentualne pytania na ,które odpowiem.
Zależy mi ,by tu być. Nie umiem się odnaleźć w realnym świecie,tak wiele sprzeczności we mnie,o których nie mam z kim porozmawiać.
fajny Nick
mamy taki sam wzrost i cele!!
mam pytanie napisalas okrutne zycie? zycie z Ana nie jest latwe ale okrytne??
jak narazie dobra energia, jasne cele. pozytywnie jak dla mnie
Offline
Gość
LadyTifa dziękuję. Bardzo identyfikuję się z tym nickiem,często czuję się jak nocna ćma,ale może przy Was zrobi się ze mnie piękny kolorowy motyl?
Mariposa to cudownie,że taki sam wzrost i cele,można się wzajemnie motywować! Super sprawa. Co do pytania,życie z Aną nie jest łatwe,a przez chwile wydawało mi się okrutne. Zbyt wiele przez Nią straciłam i to bolało. Jednak dalej jestem jej wierna,chociaż nikt nie mówi,że jest to proste. Dlatego potrzebuję wsparcia Waszego forum w dążeniu do określonych celów.
Wydaje mi się,że trafiłam w odpowiednie miejsce,może zabrzmi to tandetnie,ale chyba "serducho mi tu kazało zapukać" i liczy na otwarte drzwi.
Witaj, ja jestem jak najbardziej na tak. Tymbardziej ze nie popieramy tutaj calkowitego wyniszczania organizmu, kazda z nas stara sie jesc malo by osiagnac rezultaty ale nie zatracic sie w tym wszystkim. Bardzo dobrze ze cwiczysz to duzo daje ale wyrzuty sumienia po wiekszej ilosci kalorii nadal sa...
Offline
i na tak jestem i ja ;P odezwij sie na gg
Offline
Gość
Doskonale Ciebie rozumiem, ta sama sytuacja niestety. Jestesmy z Toba!
Gość
Mogę liczyć na dołączenie?
Bo już zgłupiałam,nie wiem czy mnie tutaj chcecie.
Tak, tylko musisz poczekać aż Medi pewnie Ci da dostęp
Offline
sorki laski pracuje ostatnio w chuj i nie mam sily na forum jak juz wracam hehe. ale dzisiaj sprobuje przysiasc :-D
Offline