forum pro ana
No więc ostatnio wywiązała się ciekawa rozmowa, co by było gdyby wszystkie motylki zamieszkały w jednym domu?
Jak byście chciały, żeby on wyglądał, opiszcie swój pokój i jakie waszym zdaniem byłby tam relacje itd. Można trochę pofantazjować, nie? Kurdee, trochę jak polecenie pracy na polski mi to wyszło
Offline
Gość
Najważniejsze- w lodówce same dietetyczne jedzenie
Mój pokój... cały obklejony thinspiracjami, duuże łóżko, artystyczny nieład. Bez wydziwiania
W domu ogromna siłownia z wszystkimi sprzętami, basen. I śliczny ogródek.
A relacje na pewno byłyby wspaniałe. Codzienne wzajemne wspieranie się, rozmowy.
Byłoby idealnie.
I telewizja bez reklam jedzenia ;p Fashion TV na okrągło ;D I obok domu jezioro i łódka, a w ogrodzie hamaki ) I biegające po podwórku sarny <3 !!!
Offline
weteran forum
i wielki, olbrzymi fotel w salonie!
Offline
Gość
A co jakieś zwierzęta muszą być a sarny zawsze lepsze niż nic :-). I piękne
sarny?
rozumiem, taka inspiracja .. zgrabne, ładne i powabne .. haha
Offline
Gość
Oh, atmosfera byłaby cudowna. Każda każdą by wspierała, pilnowałybyśmy się wzajemnie, zero wmuszania tłustego żarcia.
Wszystkie byłybyście moimi thinspiracjami ^^
w kazdym pokoju wbudowany anorektyczny kacik z podstawowymi przyrzadami: waga, ktora oblicza procent wody miesni itp, centymetr krawiecki i czajnik w ktorym mozna gotowac wode na herbate czerwona/zielona z szafeczki nad nim
Offline
Sarenki to moje zboczenie
I w tej chałupie byłoby takie coś do dokładnego mierzenia kalorii, taki przyrząd jak w "Gotuj i chudnij" na tvn style ;p
Offline
jestem gąsienicą
Taki wielki dom by to był, dla prawdziwych motylków, gdzieś daleko, daleko, w pięknym miejscu z ogromnym ogrodem, z drzewami, z zieloną trawą, nawet hamak by się znalazł, o.
I dom by był przestronny, najlepiej taki nowoczesny, zamiast piwnicy basen, albo siłownia... Przytulnie by musiało być, a jako, że uwielbiam wszelkiego rodzaju poduchy, to wcisnę takie fotelo-poduchy do leżenia.. Kuchnia byłaby wielka, ale rzadko używana, tylko z dietetycznym jedzeniem, każda miałaby swój pokój, a jeśli bałaby się sama spać, zawsze można by było taką mnie przygarnąć, prawda? Telewizja pełna chudych dziewczyn, fashion TV i tym podobne...
W swoim własnym pokoju chciałabym mieć duże łóżko, cholernie miękkie, wielkie okno, na ścianach zamiast miliona plakatów chudych dziewczyn jedną, wielką, pięknie chudą dziewczynę namalowaną na tej ścianie, o... Byłoby tam jasno, ale przytulnie.
Albo na odwrót.
Byłaby dziewczyna na ścianie, byłoby łóżko, ale ściany byłyby ciemne i fioletowe, żadnych okien, tylko fioletowe, maleńkie lampki i pachnące świeczuszki.
Uwielbiałabym, a nawet potrafię sobie wyobrazić wieczory w takim Motylkowym Domu.
A w ogrodzie razem z sarnami biegałyby jednorożce, albo jeden. I w zimę spałby u mnie w pokoju, głaskałabym go po grzywie i tęczy na tyłku. <ślini się>
Offline
Gość
Ah.. byłoby wspaniale! Już mnie ponosi wyobraźnia! Dom pełen dziewczyn które mają wspólny cel i się nawzajem wspierają... Cudowne po prostu!
Jeżeli chodzi o mój pokój... to chciałabym go dzielić z moją dziewczyną (raczej nie można jej zaliczyć do motylków, ale nie wytrzymałabym bez niej). Hmm, byłby okrągły, z oldschoolowymi tapetami, grubym, ciemnym dywanem, ogromnym żyrandolem, mnóstwem różnych poduszek, świeczek zapachowych, lamp z kolorowymi abażurami.... i jedno małe okno z potrójną zasłoną.
eh super byłoby w takim domku mieszkać.. wspierać się itd..;*
Jeśli chodzi o mój pokój to musiałoby być tam dużo fioletu i różu (uwielbiam te kolory), chciałabym też mieć w pokoju studio fotograficzne (interesuję się fotografią) i bym każdemu motylkowi trzaskała foty ... po za tym plakaty chudych dziewczyn... byłoby po prostu idealnie
Offline
i nie zapomnijmy o pomieszczeniu dla palczy ;P nic nie zabija glodu jak szlug ;D
Offline