Cześć :) Mam 16 lat, rocznikowo 17 4 lata temu zdiagnozowano u mnie anoreksję bulimiczną Nigdy nie miałam jakiejś dramatycznej wagi, najniższa to ok. 42 kg (przy 165 cm wzrostu) Przytyłam 2 lata temu Musiałam, groził mi szpital (do teraz nie wiem dlaczego) Aktualnie ważę ok. 55-60 (?) kg przy takim samym wzroście Zabraniają mi się ważyć, nie mam dostępu do wagi, jednak kombinuję jak go zdobyć Moja idealna waga to 45 kg, chciałabym to osiągnąć, dlatego piszę tutaj do Was Motylki Wiem, ze z waszą pomocą uda mi się to osiągnąć. Jest to moim zdaniem rozsądna waga, nie jest za mało i nie wyglądałam źle ważąc tyle. Czułam się... lepiej niż teraz, znacznie lepiej. Dlaczego chcę wrócić do tego? Otóż jestem borderline. Jest to zaburzenie osobowości - osobowość graniczna - stąd moja anoreksja BULIMICZNA. Jeśli się nie głodzę to obżeram i wymiotuje. Nie umiem wypośrodkować, nie chcę wypośrodkować. Chcę perfekcji. Ograniczając jedzenie czułam się coś warta. Teraz? Czuję się totalnie bezwartościowa. Chcę aby moja kontrola powróciła. Byłam już w psychiatryku. Jednak z powodu depresji. Myślę, że moje zaburzenie osobowości (a raczej jego podejrzenie) jest powodem wszystkich innych psychicznych dolegliwości. Nie jedząc czuję się wolna. Czuję, że jestem tym, kim jestem naprawdę. Nigdy nie było tak, że stosowałam drastyczne głodówki. Moja dieta zawsze opierała się na 300-800 kcal. Nie chciałam przekroczyć 1000. Idealną opcją dla mnie było 500. Czułam się naprawdę dobrze. Jeśli chodzi o ćwiczenia - jest kiepsko. Z reguły kończy się płaczem. Ale potrafię się zmotywować, jeśli chcę. Bardzo często jeżdżę na rowerze, konno. Zwracam się do Was z prośbą o pomoc. O pomoc w opanowaniu napadów. O pomoc w motywacji do ćwiczeń. O pomoc w wytrwaniu. Chcę być częścią Waszej rodziny już na zawsze.
|