Jak najbardziej jestem za

Nie, rodzinę trzymam z dala akurat.

Tak, odpowiada Byłoby super

Moją najniższą wagą było 48.7kg. Ze wzgędu na specyfikę bulimii, która przeważała, częściej rosła niż malała... zwłaszcza przez ostatnie pół roku, świat mi się zwalił na głowę, a potem sypał się dalej.

Kiedy to się zaczynało - zwierzyłam się osobom, którym ufałam. Jedna z nich wspiera mnie bardzo aktywnie. Drugiej wiem że mogę zaufać, ale nie ma w sobie dość siły żeby wziąć czyjeś problemy na klatę i ucieka gdy ją przerastają. Trzecia miała mnie gdzieś i ma do tej pory.

Moim celem jest przede wszystkim zwalczenie bulimii i kompulsów. Kontrola i perfekcja. W każdej dziedzinie życia. W drugim etapie wyznaczenie celu wagowego i osiągnięcie go.

Od forum oczekuję wsparcia i sama też umiem je dawać i będę to robić. Potrzebuję osób, które będą widzieć w mojej osobie wartość nawet w tych momentach, kiedy ja sama jej nie widzę i jestem kupką nieszczęścia. I będą wierzyć że tę wartość w końcu w sobie odkopię.

Mam na imię Milena i z zaburzeniami odżywiania, w mniejszym lub większym stopniu, borykam się już od pięciu lat. Początkowo była to bulimia - nie ukrywam, że bardzo się wstydzę za tamten etap. Nie chcę do niego wracać. Teraz choroba nadal jest obecna, ale na szczęście na mniejszą skalę.

Mam 21 lat, 162 cm wzrostu i ważę 62.7 kg - najwyższa waga w całym moim życiu. Nie mogę na siebie patrzeć... Obżeram się kompulsywnie. Jestem świadoma, że to też wynika z choroby, ale wiem że mogę nad tym zapanować. Muszę tylko z powrotem pochwycić za sznurki i wrócić do bezpiecznej pozycji.

Oprócz bulimii miewam też epizody anorektyczne. Kiedyś zaliczyłam całą Lunabelle. Innym razem połowę SGD. Czułam się wtedy czysta. Szczęśliwa.

Wiem że moja waga wygląda bardzo niekorzystnie - walczę z tym błędnym kołem, co nie jest latwe. Bo jestem zwyczajnie chora. Wstydzę się tego, próbuję się pozbyć, ale polegam...

Jestem bardzo aktywna fizycznie. Dużo ćwiczę, chodzę na fitness.

Kocham zielone warzywa i wodę z cytryną.

Odpowiem na wszystkie wasze pytania.